Masz wrażenie, że Twój film wizerunkowy nie został przez nikogo zauważony? Miało być tak pięknie: wysokiej jakości produkcja, starannie dobrana muzyka, piękne kadry… a licznik wyświetleń utknął na 137 z czego połowę wyświetleń wygenerowali Twoi pracownicy. Dziś żałujesz wydanych pieniędzy, chociaż byłeś przekonany, że ta inwestycja marketingowa to strzał w dziesiątkę. Powodów tego stanu rzeczy może być więcej niż jeden, przedstawimy Ci najważniejsze, a Twoje sumienie samo podpowie Ci, co można było zrobić lepiej!
1. Twój film jest o Tobie, nie o Twoim kliencie
To najczęstszy błąd. Film to piękny pomnik Twojej firmy, ale nic ponad to. Opowiada o historii firmy, wartościach, procesach – zamiast o potrzebach odbiorcy. Niestety, Twoi klienci nie są zainteresowani tym, jak długo istniejecie lub ile fabryk posiadacie. Interesuje ich coś zupełnie innego. Czyli co możesz zrobić dla nich?
Rozwiązanie: Odwróć narrację. Zamiast opowiadać o sobie, pokaż, jak Twój klient może odmienić swój los z Twoją pomocą. Daj im powód, żeby się zaangażowali – opowiedz historię, z którą się utożsamią. Alternatywnie – zastanów się, jaką wartość zyskał widz oglądając Twój film?
2. Brak jasnego przekazu
Twój film ma wszystko o czym zamarzyłeś: piękne ujęcia, inspirującą muzykę, profesjonalnie brzmiący głos lektora… ale brak mu jednego kluczowego elementu – jednoznacznego przekazu. Jeśli widz nie wie, co ma wynieść z Twojego wideo, najprawdopodobniej zapomni o nim zaraz po obejrzeniu… o ile w ogóle dotrwa do końca!
Rozwiązanie: Trzymaj się zasady – jeden film, jeden cel. Budujesz prestiż marki? Walczysz o rozpoznawalność na rynku? Poszukujesz pracowników? Chcesz wyedukować klientów, żeby odciążyć dział obsługi posprzedażowej? Wybierz priorytet i podporządkuj mu całą narrację filmu. Jeśli masz trudności to zadaj sobie inne pytanie: jeśli widz miałby wynieść z filmu tylko jedną informację, to jaka ona powinna być?
3. Słaba dystrybucja – lub jej brak
Nawet najlepszy film wizerunkowy nie da Ci korzyści, jeśli zobaczy go tylko garść osób. Publikacja na YouTube czy Facebooku bez przemyślanego planu promocji to jak wrzucenie wiadomości w butelce do oceanu – może ktoś kiedyś ją znajdzie, ale nie ma na to gwarancji.
Rozwiązanie: Przygotuj strategię dystrybucji jeszcze na etapie realizacji filmu, a następnie zainwestuj w promocję. Reklama na social media, mailing do klientów, osadzenie filmu na stronie internetowej, promocja w mediach branżowych – to tylko kilka możliwości. Pamiętaj, że bez wsparcia promocyjnego nawet najlepszy materiał zginie w szumie informacyjnym.
4. Zbyt długi lub za mało angażujący początek
Na odruch scrollowania chorujemy dziś praktycznie wszyscy, dlatego masz zaledwie kilka sekund na przyciągnięcie uwagi widza. Jeśli Twój film zaczyna się od animacji logo, a później przechodzi w spokojne ujęcia biura z drona, to… odbiorca już Cię przescrollował!
Rozwiązanie: Cytując Hitchcocka: Zacznij od trzęsienia ziemi. Zaintryguj widza pierwszym kadrem, pytaniem lub niecodzienną sytuacją lub unikatowym bohaterem. Zarzuć przynętę i daj widzowi znać, że warto oglądać dalej. To jednak podnosi poprzeczkę – i lepiej, żebyś widza nie zawiódł do samego końca!
5. Nieodpowiednia jakość produkcji
Content is the king – to sprawdzony fakt. Ale forma również ma znaczenie. Przeciętna praca operatorska, oświetlenie niebudujące atmosfery, nieprzemyślany montaż, a nawet niewłaściwie dobrany głos lektorski mogą sprawić, że widz wyłączy film zanim jeszcze dostrzeże jego wartość.
Rozwiązanie: W produkcji wideo można iść na wiele kompromisów, ale trzeba robić to z głową. Jeśli budżet nie pozwala na produkcję marzeń, to doświadczony realizator podpowie jak poprowadzić film. Możliwe jest takie stworzenie narracji, by przy ograniczonych środkach wciąż uzyskać znakomity efekt jakościowy.
6. Brak call to action
Nawet jeśli widz obejrzał do końca Twój film, to… co dalej? Bez jasnej instrukcji, co powinien zrobić, prawdopodobnie po prostu zamknie okno.
Rozwiązanie: Dodaj mocne i konkretne wezwanie do działania (CTA). Może to być zachęta do odwiedzenia strony, skontaktowania się z działem sprzedaży, wzięcia udziału w wydarzeniu – ważne, by widz wiedział, jaki powinien być jego następny krok. Zwróć uwagę jak silnie jest to powiązane z punktem nr 2! Jeśli nie wiesz, jaki jest Twój komunikat, to widz tym bardziej za Ciebie tego nie wymyśli.
7. Źle dobrana grupa docelowa
Film może być świetny, ale jeśli nie dociera do właściwej publiczności, to nie będziesz mieć z tego profitów. Pamiętaj, że Twój przekaz musi być dopasowany do osób, do których mówisz. To nie jest wyłącznie kwestia używanego języka czy grupy wiekowej. Dobrze jest opowiedzieć historię, która swoją treścią skutecznie odfiltruje Ci grupę docelową, ale do wybrańców trafi z potężną siłą.
Rozwiązanie: Zdefiniuj swoją grupę docelową i dostosuj do niej zarówno treść filmu, jak i kanały dystrybucji. Inaczej będziesz komunikować się z młodymi przedsiębiorcami, a inaczej z dyrektorami dużych korporacji. Posługują się innym językiem, stoją przed innymi wyzwaniami i mają róny bagaż doświadczeń życiowych.
8. Zbyt wiele celów na raz
Jeśli chciałeś, żeby Twój film jednocześnie inspirował, edukował i jeszcze promował produkt, to pieczesz za wiele pieczeni na jednym ogniu. Łatwo pomylić tutaj cel z formą. Film edukacyjny, może być zabawny. Ale już ten sam film edukacyjny nie może być jednocześnie employeer brandingowy.
Rozwiązanie: Skup się na jednym, głównym celu. Jeśli masz więcej tematów do poruszenia, rozważ stworzenie serii filmów, które obejmą szerszy zakres działań potrzebnych w Twoich działaniach marketingowych.
Film wizerunkowy to inwestycja
Inwestując w rozbudowę parku maszynowego albo nowych pracowników zdajemy sobie sprawę, że niezbędne będą dodatkowe wysiłki i koszty, by uzyskać zwrot z inwestycji. Przyjmij to samo nastawienie wobec filmu. Film wizerunkowy to coś więcej niż tylko ładne obrazki i duma dla prezesa. To narzędzie marketingowe, które może budować wizerunek Twojej firmy, przyciągać klientów, zwiększać sprzedaż, etc. Ale stanie się to tylko wtedy, gdy jest dobrze zaprojektowany, zrealizowany i skutecznie promowany. Nie wystarczy go mieć – trzeba nim zarządzić!
Nie bój się zasięgnąć pomocy ekspertów. Po zrealizowaniu ponad 500 filmów wiemy dobrze, co działa, a co nie – i chętnie pomożemy Ci przenieść Twój wizerunek na nowy poziom.