
Określenie „agencji reklamowej” jest dziś niejednoznaczne – mieszczą się w nim zarówno firmy produkujące litery przestrzenne bądź drukujące ulotki jak i duże domy produkcyjne, zajmujące się produkcją reklam emitowanych w telewizji. Rynek jest niespójny – po pierwsze ciężko znaleźć partnera, który stworzy dla nas oryginalną reklamę, a po drugie – kiedy już trafimy na właściwy kontakt – z pracy, którą wykonuje np. jeden grafik najczęściej utrzymuje się kilka stołków – sekretarki, dyrektorzy, producenci, koordynatorzy…
Obecnie świadomość wizualna wzrasta, firmy często mają sprecyzowaną wizję tego, jak chcą się reklamować, poszukują jedynie wykonawców konkretnych elementów ich reklamy. Może być to zarówno film promocyjny czy instruktażowy, wykonanie zdjęć na zamówienie (zarówno kreacyjnych jak i „produktówek”), albo przygotowanie identyfikacji wizualnej. Tutaj otwiera się luka dla nas, luka dla nowego modelu usług biznesowych, czyli agencji wizualnej.
Będąc niewielką firmą, mamy wciąż duży potencjał kreatywny – składamy się z kilku osób, o zdywersyfikowanych umiejętnościach z dziedzin wizualnych – są wśród nas graficy, fotografowie, filmowcy i animatorzy. Nasz zespół składa się wyłącznie z „kreatywnych” – nie utrzymujemy całego sztabu administracyjnego, ponieważ tym także zajmujemy się osobiście. Tym sposobem klient płaci mniej niż za podobną usługę w dużej agencji reklamowej, a nasi pracownicy mają większą satysfakcję z pracy dzięki lepszym warunkom finansowym. Rzecz obraca się nie tylko wokół pieniędzy, ale także oferowanej jakości – taka sytuacja pozwala na prawdziwie indywidualne podejście do każdego klienta, dzięki czemu możemy precyzyjnie trafić w jego potrzeby i zrealizować reklamę o wysokim potencjale marketingowym.
Ów nowy model nakreśla standardy, jakie panują obecnie w reklamie. Reklamy potrzebuje praktycznie każda firma, a najlepszą promocją są dziś obrazy (te ruchome, jak i statyczne) – nie każda firm może pozwolić sobie na przygotowanie takich materiałów przez duże agencje reklamowe. Tutaj pojawiamy się my, pasjonaci, którzy postanowili przenieść swoje umiejętności na biznes, nie poświęcając się pracy jako szeregowi pracownicy w dużych agencjach. Dzięki temu możemy zaoferować świeże spojrzenie na każdy problem, szybciej się rozwijamy i mamy satysfakcję z każdego klienta, który z pozytywnym zaskoczeniem patrzy na efekty naszych prac. Pojęcie agencji wizualnej nie jest naszym pomysłem – jesteśmy pierwsi w Polsce, jednak termin ten funkcjonuje już za granicą, a firmy takie jak nasza cieszą się sporym uznaniem wśród wykonawców usług typu B2B.